22 novembre 2013
5
22
/11
/novembre
/2013
21:22
W dniu Pro Orantibus, czyli poświęconym pamięci o wspólnotach klauzurowych Franciszek spotyka się na modlitwie z benedyktynkami kamedułkami. Ich klasztor leży na Awentynie, będącym kolebką monastycyzmu żeńskiego w Rzymie.
„Nasza wspólnota należy do zakonu św. Benedykta i stąd nazwa benedyktynki. Natomiast kamedułki, ponieważ jest to średniowieczna reforma zakonu benedyktyńskiego. Dokonała się ona w Camaldoli, gdzie św. Romuald założył pierwszy erem i od nazwy miejscowości pochodzi nazwa naszej kongregacji.
W rzymskiej wspólnocie jesteśmy z różnych stron świata: Włoszka, Hiszpanka, Rumunka, Polka, siostry z Indii, Tanzanii, a nawet Korei Południowej. W cenobium, którym jest nasza wspólnota, akcent życia monastycznego jest położony bardziej na życie wspólnotowe. Liturgia i Słowo Boże to są dwa filary życia u nas.
Staramy się żeby to były przestrzenie gościnne także dla innych, czyli by tym Słowem Bożym dzielić się z innymi, a także, też żeby liturgia była taką przestrzenią, gdzie osoby z zewnątrz mogą przychodzić i modlić się i zaczerpnąć ze źródła” – powiedziała s. Barbara Rzepka z klasztoru benedyktynek kamedułek na Awentynie.
Papież poprosił, by mniszki nic nie zmieniały w swoim planie dnia z okazji jego wizyty. Wyraził pragnienie wzięcia udziału w prostej codziennej modlitwie sióstr.
bz/ rv Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2013/11/21/ojciec_święty_wśród_mniszek_/pol-748752 strony Radia Watykańskiego
Papież do mniszek: czy w klasztorach płonie jeszcze lampa nadziei?
Nadzieja wyrasta ze słuchania, kontemplacji i cierpliwego oczekiwania, by dojrzał czas Pana – powiedział Franciszek w medytacji w czasie nieszporów, które odprawił w klasztorze mniszek kamedułek na Awentynie w Rzymie. Rozważając losy Maryi, Matki nadziei, Papież przypomniał, że klasztory powinny być miejscem otwartym na Bożą przyszłość, w nadziei wzorowanej na Matce Bożej.
„U stóp krzyża jest Ona Niewiastą bolesną, a przy tym otwartą na tajemnicę, większą niż cierpienie, które się dokonuje – powiedział Franciszek. – Wydaje się, że to już naprawdę koniec. Zgasła, jak się wydaje, wszelka nadzieja. Również Ona w tej chwili, wspominając obietnice ze Zwiastowania, mogłaby powiedzieć, że nie były prawdziwe, „oszukano mnie”. Ale nie uczyniła tego. Ona, błogosławiona, ponieważ uwierzyła, w tej swojej wierze widzi nową przyszłość i z nadzieją czeka na jutro Boga. Tak często o tym myślę: czy my potrafimy czekać na jutro Boga? Chcemy dzisiaj, już dzisiaj. Dla Niej jutro Boga to poranek pierwszego dnia tygodnia. Jedyną lampą płonącą przy grobie Jezusa jest nadzieja Matki, która w tej chwili jest nadzieją całej ludzkości. Pytam się samego siebie i was: czy w klasztorach płonie jeszcze ta lampa? Czy w klasztorach czeka się na jutro Boga?”
Okazją do papieskiej wizyty na Awentynie jest obchodzony dziś dzień Pro Orantibus, czyli poświęcony pamięci o wspólnotach klauzurowych. Franciszek odprawił u kamedułek nieszpory, a następnie wziął udział w krótkiej adoracji Najświętszego Sakramentu.
Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2013/11/21/papież_do_mniszek:_czy_w_klasztorach_płonie_jeszcze_lampa_nadziei/pol-748802 strony Radia Watykańskiego
Published by Soeurs Franciscaines de N Dame des Douleurs
-
dans
Année de la foi